Anna Świętokrzyska Opublikowano 23 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2017 Stoję nad wielkim wykrotem padło drzewo przywędrowały konwalie których rok temu jeszcze tu nie było grzyby stoją ocienione drżącym ażurem paproci i mgła nadciąga w szeptach deszczowego czasu Oto jest niezmienność wciąż zmiennego lasu. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azk Opublikowano 23 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2017 Dobry wiersz, Anno, z obrazem, którego potrafię w sobie dotknąć i z refleksją na temat kolei losów i nieprzemożonej siły życia. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna Świętokrzyska Opublikowano 23 Września 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2017 Dzięki, ja tak właśnie zapamiętuję ujrzane obrazy, potem wspominam.....i rozmyślam nad sensem......Pozdrawiam z pięknego, choć deszczowego lasu. Już bym nie potrafiła żyć w gwarnym mieście. Dla wytłumaczenia- trochę prywaty........... „Sentymentalna historia z Alei Smukłych Brzóz.” Mam taki zwyczaj od dzieciństwa – zawsze w maju, gdy kwitną bzy, z lubością zanurzam niecierpliwe palce w pachnące kiście, szukając szczęśliwych „piątek” – zawsze się kilka znajdzie. Wróżby ? Przepowiednie ? Zabobony ? Pewnie tak. Ale był taki maj i takie miejsce, że bladoliliowe kiście obfitowały w dobrą wróżbę. Nigdy wcześniej nie spotkałam takiego bzu. Przeznaczenie ? Jako biolog znam przyczynę tego zjawiska - zdziczałe krzaki rosną blisko nieczynnej już suszarni tytoniu i ich geny zostały zmutowane. No, ale cóż znaczy wyobraźnia ! Widocznie nie znalazłam się tam przypadkiem! Tłoczyły się myśli - tyle szczęścia? tu mam znaleźć szczęście? Daleko od domu, od rodzinnego Krakowa? Na wsi, pod lasem?...............A jednak to właśnie tu, podczas owego weekendu ze znajomymi u stóp Gór Świętokrzyskich poznałam Wspaniałego Człowieka, również przybysza. Od pierwszego wejrzenia zaiskrzyło między nami, poczuliśmy się sobie bliscy, jakbyśmy się znali „od zawsze”. Uroczy weekend szybko minął i trzeba było wrócić do szarej codzienności, ale nasza znajomość nabierała rumieńców............ Przez wiele lat spędzaliśmy tu razem każdy weekend i wakacje, i chociaż różne okoliczności kazały nam opuścić to miejsce , to po kilku latach zauroczeni wróciliśmy. Zrozumieliśmy, że chcemy tu być, bo właśnie tu jest wszystko, co naprawdę kochamy. Minęły już 24 lata odkąd jesteśmy razem, a wydaje się, że ta historia wydarzyła się wczoraj. To miejsce rzuciło na nas taki urok, że osiedliśmy tu na stałe, porzucając dotychczasowe życie w mieście. ......................................................... No, i jak tu nie wierzyć w gusła ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azk Opublikowano 23 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wiedziałem, że nie warto rzucać palenia :) Doskonale Ciebie rozumiem. Mamy malutki domek na skraju mazurskiego lasu, nieopodal jeziora i też planujemy wkrótce porzucić widok z okna na dworzec Warszawa Centralna na świerki wokół naszego domku. Pozdrawiam :) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna Świętokrzyska Opublikowano 23 Września 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2017 Radzę się pospieszyć, póki jeszcze gdzieś da się żyć w miarę zdrowo i spokojnie.:) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysica-czarno na białym Opublikowano 23 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2017 Dobra rada i dobry ciepły wiersz. Pozdrawiam Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna Świętokrzyska Opublikowano 24 Września 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 Życie tutaj, to wspaniała sprawa. Lepiej późno, niż wcale! Pozdrawiam z uśmiechem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alicja_Wysocka Opublikowano 24 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 Klimatycznie. Złapałam łyk natury. Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bożena Tatara - Paszko Opublikowano 24 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 Podoba mi się malowniczość Twojego wiersza Aniu. Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna Świętokrzyska Opublikowano 24 Września 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 Naskładało mi się dużo takich zachwytów nad naturą...........dużo obrazów słownych- żartobliwie nazywam je pismem obrazkowym.............Dzięki za czytanie, jeśli to wnosi do życia jakiś promyczek.Pozdrawiam Wszystkich leśnie- świętokrzysko i ciut fotograficznie. Tak będzie już niedługo.......... Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 24 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 Ładny wiersz, a jeszcze bardziej podoba mi się historia, którą opowiedziałaś pod nim, Anno. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azk Opublikowano 24 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A to moja droga. Jeszcze na szczęście gruntowa :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 24 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. NASZA droga. Najpiękniejsza. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azk Opublikowano 24 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nasza, no pewnie, nawet mam zdjęcie Misia na tej drodze w październiku 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna Świętokrzyska Opublikowano 24 Września 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 Wszystko prawdziwe, tak się różnie w życiu plecie. No, a zachwyt nad barwami jesieni niezmienny. PICASA pęka od zdjęć, "na których nic nie ma"- wg niektórych. Dzięki Wszystkim za zainteresowanie! Życzę takich zbiorów grzybowych, jakie mamy teraz. I wielu fajnych ilustracji do "pisma obrazkowego". Jeśli lubicie takie klimaty, to może jeszcze coś wrzucę niebawem.................................Pozdrawiam i życzę kolorowych poetyckich snów................:))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ja_bolek Opublikowano 24 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2017 najlepsze wizje przyjdą, kiedy już te grzybki zjem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna Świętokrzyska Opublikowano 25 Września 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2017 OXY, KOCIE gratuluję wspólnej drogi, cokolwiek to znaczy! :) JABOLKU, wizje to raczej po jabolku, bo grzybki się zbiera tylko te pewne, lepiej o jednego za mało, niż...... Pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Annie Opublikowano 25 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2017 Klimatyczny, Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Piękny fragment. A historia pod wierszem, jeszcze bardziej :) Pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna Świętokrzyska Opublikowano 25 Września 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2017 Balsam na moje serducho! Dzięki, ANNIE M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się