Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Powrót


BernadetaKarol

Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam zapach

Tamtych letnich wieczorów

Mojego dzieciństwa

Gdy biegłam krętą ścieżką

Do przydrożnej kapliczki

Pomiędzy polami malin i sadami wiśni...

Na żółtym piasku

Drobna stópka dziecka

Dziś czas swą wielką stopą odcisnął

Dziesiątki lat

Czar prysnął

Tyle zdarzeń tyle dat...

Wąski strumyk wśród łąk

Pasące się wokół owce i konie

A woda tak czysta przezroczysta

Widać każdy wodorost

Każdy kamień lśniący jak diament...

Kapliczka wciąż tam stoi

Niewzruszona niepokonana przez czas

Figurka Matki Boskiej z Dzieciątkiem

Zginam kolana

Boże mój ileż to lat?

Ilu tu ludzi modliło się po mnie...

Domek w którym byłam szczęśliwa

Krótkimi momentami

Popadł w ruinę pochylił się zamilkł...

Wspomnienie chwil

Choć już tak odległe

Zawsze noszę w sercu

Widzę wyraźnie ludzi najbliższych

Mam w oczach te letnie wieczory

Wspólne kolacje pod wielką lipą

Cichutkie śpiewanie

Odeszli już wszyscy

Na drugą stronę ciszy

Na wieczne odpoczywanie...

Wróciłam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...