Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Obciach


AnDante

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A to znaczy, że ten portal trzyma wysoki poziom.

W tym poście nie ma, a w każdym razie nie zauważyłam ani miotania obelgami  ani obrzucania się błotem czy głupawych aluzji, co dałoby Pani prawo do takiego komentarza.

Być może czytała Pani komentarze pod innymi wpisami, wtedy zgodzę się, niektóre pozostawiają niesmak. Tylko należało umieścić ten komentarz tam, nie tutaj. Tutaj jest delikatnie mówiąc - nie na miejscu.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bardzo trafnie to ująłeś. Około 2000 lat temu pewien cieśla powiedział " Kto jest bez winy nich pierwszy rzuci kamieniem" ( czy jakoś tak) - nawiązuję do komentarzy.

Ja to tłumaczę parafrazując Pietrzaka " To takie miejsce, taki kraj". Wyrwane z kontekstu brzmi zupełnie inaczej.

A dla Ciebie wersja oryginalna z ukłonami.

 

                                                                                                                                         pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

"Rymowanki" to typowy atut wszystkich tych, ktorym wydaje się, że złapali Pana Boga za nogi, bo przestali rymować.

Prawda niepodważalna jest taka, że prawdziwą poezją mogą byc tak wiersze rymowane, jak i nierymowane. To nie zależy od formy, ale od treści i umiejetności odpowiedniego przekazania jej czytelnikowi. Mówi sie, że rymy to przestarzałe, że tak się już nie pisze, że rymy to nie poezja, a tylko rymowanki. 

Hm, ja i zapewne wielu innych mamy odmienne zdanie.

Wszędzie idzie nowe, ale czy to znaczy, że stare jest bezwartościowe? Takie zdania właściwie słychac tylko w poezji. Czy zwolennicy Pendereckiego czy Lutosławskiego mowią, że muzyka  Bacha, Mozarta czy Wagnera to  nic nie warte starocie?

Ja osobiście jestem zdania, że napisanie dobrego wiersza wolnego jest naprawdę rzeczą trudną, wymagającą sporej wiedzy, talentu i samokontroli. Zwłaszcza ta ostatnia cecha jest niezwykle ważna iczęsto jej brak powoduje powstanie niezrozumiałych dziwolągów, a jest to spowodowane pozorną dowolnoscią formy wiersza wolnego i często niezbyt opierzonym adeptom tego rodzaju poezji wydaje się, że w taki "wiersz" mogą wtłoczyć wszystko, co im ślina na język przyniesie.

Efekty tego bywają często niezrozumiałe, a niekiedy wręcz komiczne.

 

Uff ;)

AD

Edytowane przez JADer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Cały czas piszesz o jakichś poetach, co to tworzą dziwolągi, a w sumie nie widomo, o co chodzi. Jacy poeci? Jakieś konkrety? I dlaczego, na jakiej podstawie nazywasz ich w takim razie poetami, skoro nie potrafią się wyrazić? 

Może masz na myśli dyslektyków i mylisz ich z poetami? ;)

Edytowane przez Pomoc Wiosenna (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Akurat w zacytowanym przez Ciebie, Drogi PW, fragmencie nie ma słowa poeta, a gdyby było, byłoby w cudzysłowie.

Wydaje mi się, że dość wyraźnie napisałem o co chodzi, jeżeli nie zrozumiałeś, to już Twój problem. Konkretów nie podaję, bo moj "wywód" ma charakter ogólny, dotyczy zjawiska dość powszechnego, dość wyraźnie rzucającego się w oczy każdemu, kto choć troche interesuje sie poezją, zwłaszcza tą forumową (mówię znowu ogólnie, więc nie nalezy tego odnosić w jakiś specjalny sposób do tego forum, gdzie poza nielicznymi przykladami nie jest to zjawisko dominujące).

Co zaś sie tyczy dylektyków, nie bardzo wiem o co Ci chodzi, chyba, że miałeś na myśli dySlektyków, a jeśli tak, to zupełnie zbyteczna quasizłośliwość, nawet z emotikonem żartu.

 

Pozdrawiam

AD

Edytowane przez JADer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ale Kraków został gdzieś z tyłu, albo z przodu w zależności, gdzie znajduje się Internet.
Bardzo niewygodnie obsługuje się Orga z poziomu tabletu. Na komputerze masz przynajmniej podkreślone na czerwono błędy, na tablecie tego nie ma, a wirtualna klawiatura podmienia słowa na sobie znane, czyli mało wie o polskich :)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha ha ha! JaDerze, satyra świetna! W bardzo zgrabny, trafny sposób wyrażasz to, co i ja myślę. Mnóstwo jest takich quasipoetów, którym się zdaje, że właśnie niezrozumiałość i pozostawienie czytelnikowi "całkowitej dowolności interpretacji" to wyznaczniki dobrej poezji. A ludkowie biją brawo, żeby tylko broń Boże nie wydało się, iż nie rozumieją tego bełkotu zwanego "wierszem".

Mnie też to zjawisko denerwuje chyba najbardziej na forach.

No cóż, trzeba po prostu unikać czytania takich autorów, o których już wiemy, że piszą niezrozumiałe dziwolągi zamiast sensownych wierszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Godny pochwały wiersz, niestety nie pomaga odpowiedzieć na nurtujące mnie pytanie: czy męka Jezusa miała sens? Podczas kazania w kościele mówiono, że Jezus przyszedł odkupić nasze winy. W jaki sposób miał odkupić, skoro zamiast słuchać i naśladować, ludzie pozwolili przybić go do krzyża i skazać na okrutną śmierć? Czynienie zła było czymś tak normalnym, że nikogo nie obchodziło, natomiast słowo Jezusa budziło głos sumienia oraz poczucie występku, które chciano zagłuszyć, dlatego zamiast tego, który przyszedł nas zbawić, uniewinniono pospolitego przestępcę, przez co ludzkość pogrążyła się w jeszcze większym grzechu. A mimo to dziś prawią: „zmazał nasze winy”, po czym wracają beztrosko do niemoralnego życia. Nigdy nie mogłem tego pojąć, nikt nie potrafił mi tego wytłumaczyć, dlatego przestałem chodzić na lekcje religii i wyruszyłem w podróż statkiem, żeby na dalekim morzu odnaleźć spokój ducha, lecz go nie zaznałem nawet na krańcu świata. Nieodkupione grzechy chodzą za mną krok w krok, nie dają mi spać, jedynie śmierć może położyć temu kres. Dziś piątek przejmującego smutku i męki, zatem wylewajmy łzy nad żywotem naszym nędznym.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Ciekawa podróż bohatera przez życie, wzbogacana wspomnieniami i refleksjami, jak w życiu każdego z nas. Dwa drobiazgi:  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jeszcze nie spotkałem pijanego, który wyznałby otwarcie, iż jest pijany, a wprost przeciwnie: im bardziej pijany, tym uparciej utrzymuje, że jest trzeźwy.   To chyba jakiś specjalny wagon, gdyż przedział pierwszej klasy miał sześć miejsc do siedzenia, a przedział drugiej klasy osiem miejsc. Obecnie na większości kolei europejskich obydwie klasy mają po sześć miejsc. Ale ogólnie całkiem niezłe.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • ,, Boże, mój Boże,  czemuś mnie opuścił? ,,   niedawno wołaliśmy ,, witaj KRÓLU,,  a dziś ,, na krzyż z nim,,  i ukrzyżowaliśmy Jezusa    po ludzku w bólu żali się ON szuka pociechy u Boga Ojca  zawierza się Mu całkowicie   ,, niech się stanie jak Ty  chcesz, a nie jak Ja chcę…   do końca jest Człowiekiem    umarł jak każdy z nas  to jedyna droga do domu Ojca tam nas oczekuje  idźmy do Niego z ufnością    Jezu ufam Tobie    2022 /2024 andrew  cytaty Ps. 126, Piątek  dzień męki i śmierci Jezusa
    • Wiejskie kościółki Małe, drewniane Duże, murowane Na tych poddaszach wiją gniazda jaskółki   Msze wieczorne, czy te nad ranem Na radość ślubów, na rozpacz pogrzebów Schodzą się ludzie ze wszystkich brzegów W tych ścianach modlitwy zamurowane   Blask wpada nieśmiało przez świetlik Oświetla wiernych oczy I policzki, które czasem łza zmoczy W tych oczach - mętlik   Obok kościółka, mała aleja Tłumy dusz, nie wiadomo skąd Ktoś w ich dusze ma jednak wgląd W tych duszach - nadzieja   Biją głośno kościelne dzwony Ciche łkanie przy pustym grobie Cmentarną ziemię wróbelek dziobie W tej ziemi, z tych łez, wyrosną klony   Wiejskie kościółki Ptakom - schronienie Ludziom - zbawienie Zapewnią te małe przyczółki    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...