Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jestem


Borczakowska

Rekomendowane odpowiedzi

         2. Jestem

Jestem...
Właśnie jaka?
... 
wyjątkiem
a wyjątki tworze ja 
tak, ja sama
Jestem...
muszę to określić wyjątkowa
Jestem...
a tak naprawdę sama nie wiem

ile się zdążyłam poznać
ile poznam to młodość pokaże 
a więc jeżeli sama nie wiem 
to ty tym bardziej nie wiesz
widzisz mnie zboku
przebijesz mnie wzrokiem 
czytasz z mych oczu 
opowiadasz o tym w swej gębie językiem
co mówisz tego nie wiem 
a co wiem?
tyle z obcych ust 
że aż sama się dziwie

ludzie w tych czasach 
prędzej popchną niż pomogą wstać
każdy musi walczyć o siebie sam 
a co kto powie to powie 
bo każdy wie lepiej od ciebie
niż ty sam

Jestem...
A może jesteśmy...
ludźmi każdy różny
bo inaczej świat by był nudny
najważniejsze co w sercu każdemu gra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To tyle jeśli idzie o gramatykę.

Same rozważania może i ciekawe, ale dla mnie mało poetyckie,

przynajmniej w tej formie, wybacz.

I jeszcze jedna prośba: rób odstępy, ok?

Źle się czyta tekst ciągiem pisany...

Przeglądnęłam kilka Twoich utworów, widzę w nich potencjał,

ale wymagają szlifów, porządnych szlifów ;)

Pozdrawiam serdecznie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję :-) Lubię sobie żartować z wierszy i tak właśnie jest, jak napisałeś, nikt nie siedzi drugiemu w głowie. A jeśli czasem tak się zdarzy, że siedzi, trudno się od tego uwolnić. Wszystkiego dobrego :-)
    • WSPOMNIENIA SERCA Nie był zwyczajnym pocałunkiem Nie był zwykłym przytuleniem Jego ramiona dawały mi bezpieczeństwo przed uczuciem, którego tak bardzo się bałam. Usta rozumiały to czego powiedzieć nie umiałam. Oczy sprawiały, że imienia swojego zapomniałam, a wszystko, co najważniejsze w nich znajdowałam. Ciało rąk nikogo innego nie przyjmowało Serce na każdego, kto nie był nim się zamykało. Nie był zwyczajnym chłopakiem Był osobą, która prawdziwie pokochałam i chłopakiem, o którym nigdy nie zapomniałam.
    • @agfka i to jest ten problem, też go czasem mam, ja wiem o czym poszę i dla mnie jest to jasne... Uczę się tego, że ludzie nie siedzą w mojej głowie i często nie mają pojęcia co i jak. W żadnym razie, nigdy, przenigdy nie zinterpretowałbym twojego tekstu tak jak ty go wyjaśniłaś.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie. Tak mi się podobało. To nie jest wiersz o jedzeniu, ale o wspomnieniu osoby, która umarła. Choć komentarze zdaje się wszystkie odnosiły się do "rozpływania się w ustach", ale jakby "wszystko, co płynie" z zamrażarki miało komuś smakować, to ja już tego nie wiem;-) Pozdrawiam :-)     Ust twych więc usta nie tknę­ły ni­czy­je? Nikt nie uści­snął two­jej drżą­cej ręki? Nikt się nie oplótł w two­ich wło­sów pęki ani się we­ssał w two­ją bia­łą szy­ję? Nikt się nie wsłu­chał, jak twe ser­ce bije, jak omdle­wa­ją słów błę­kit­ne dźwię­ki, a cia­ła twe­go kształt smu­kły i mięk­ki zdrój tyl­ko wi­dział i wod­ne li­li­je? I ni­g­dy dum­ne to kró­lew­skie cia­ło w ni­czy­ich ra­mion uści­sku nie drża­ło? Pra­gnie­nie two­je jest jak blask o wscho­dzie? Ni­g­dy w tych oczu sło­necz­nym ogro­dzie nie try­sła roz­kosz kwia­ta­mi zło­tem! ? Pójdź! Tyś jest szczę­ściem naj­wyż­szym na zie­mi!    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Zwykle piszę nieregularne wiersze, nie uznaję wyższości wierszy regularnych.  Pzdr.
    • @Leszczym dzięki wielkie :) @jan_komułzykant tak masz rację dzięki za uwagę  Pozdrawiam 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...