Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

tektonika płyt


Jerzy_Edmund_Sobczak

Rekomendowane odpowiedzi

Choć nadal nie dotykam

krawędź natarcia
wypiętrzanie
ręce bezbronnie uniesione
ku piekłu
i prawie
nie mogę już znieść

powstrzymaj język na chwilę nim
wytrysnę ogniem
poezją zmień perspektywę ust
skieruj
w niesamowitą osobliwość.
grawitacja rozszarpuje całego
ciśnieniem
wniknę
sam

bądź dosiądź miłosiernie.
przesłaniając stożkami horyzont.
majestatycznie

i ja wulkan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zbigniew_Rułkowski

Wszak nie o zorientowanie elektronów tu chodzi, jak sugerujesz koleżance A_B.
Wtedy i owszem, łańcuchy polimerowe.
Węgiel, powtarzalny węgiel w naszym zaścianku kosmicznym, gdzie życie pleni się łańcuchami. Albo zaśmieca polimerami.
A przecięż, zajrzyjcie pod podszewkę lub pod majtki kosmosu.
Wtedy wulkan to nie tyle wypiętrzenie krwisto emocjonalne w narządzie prokreacyjnym.
Może to słowo, które było u Boga?
Może Boża ejakulacja?
Jak kto liznął mechaniki kwantowej, a nie tylko chemii organicznej.
Jak kto liznął niewyobrażalnego, choć znanego pod majtkami, to wie, że magia kryje się w osobliwościach czarnych dziur.
Big Bang zaś, to wulkan, biała dziura która mówi za Ciebie A_B, za Ciebie Zbigniewie, choć nie za mnie.
Bo ja jestem poetą i stwarzam sam. Stwarzam światy, kochanki, poetki, czasem wiersze.
Lepsze lub gorsze.
Wyobraźcie sobie kochani, że ten był esemesem do kochanki.
Ale, jak powiedziałem, jestem poetą.
W dodatku posiadam obszerną wiedzę.
Również chemiczną, bądź fizyczną.
Poeta fizyk, biolog, może matematyk.
Cóż chciałeś wypowiedzieć Zbigniewie w kwestii konfiguracji?
Kogo zawstydzić, gdy większość tego nie rozumie.
Myślałeś sobie, że ja też. I dlatego przejdzie bez echa w satysfakcji.

A to prosty erotyk żywiołu ziemi.
Bo alchemikiem też jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@A_B
Podoba mi się Twoja odpowiedź.
Przepraszam, ogromnie i majestatycznie, że Cię pomieszałem ze Zbigniewem i zrobiłem typowe dla zupek w proszku dwa w jednym.
Moja odpowiedź, z kolei, była kosmologicznym żartem. Spróbuj zrozumieć ogrodnika, który próbuje coś na jałowym gruncie.
A energia?
Męska, wiadomo wypala się zaraz po erupcji.
A ja nie jestem obrażalski i Ty nie wydajesz mi się takim.
Choć poczucie humoru mam dosyć trudne.
Niemniej, wybacz A_B.
Niektórzy myślą sobie, że zaimponują, jeżeli nie poezją lub jej czytaniem, to dawną wiedzą ze studiów.
To nie u mnie.
Sam jestem głupi, i niewiele we mnie inteligencji, bo dopiero przejrzałem na oczy po eksperymencie, pożal się Boże.
Otóż znalazłem na dnie szuflady gaz pieprzowy.
(Zbynio poda Tobie chemiczny skład tej substancji. Wiem, że kapsaicyna, ale Big Zbych poda strukturalny wzór chemiczny) Pomyślałem, że podaruję mojej niedawno poznanej pani do obrony.
Oczywiście, zechciałem sprawdzić, psikając sobie odrobinę na rękę.
Odbiło po oczach.
Oślepłem na czas długi.
Teraz już widzę klawiaturę i monitor.
Przez łzy, bo wciąż płaczę.
Nie jestem Ci wrogiem. Wręcz przeciwnie.
Sam widzisz, że jednak mało inteligentny jestem.
To dopiero była erupcja.
A ja?
Nie dlatego skruszon, że przez pieprz w gazie.
Ale dlatego, że faktycznie mogłem Ciebie urazić.
A nie chciałbym.
Z poezją swoją i innych jestem obeznany.
Oczywiście, nie mam żadnego monopolu.
Potrafię jednak odpowiadać na niewyszukane, choć zakamuflowane żarty.
Nie jestem cielęciem na tym polu.
A na tym portalu testuję cierpliwość martwych.
Mało co dycha.
Ten portal.
I może tylko w dziale dla niezaprawionych coś się naprawdę dzieje.
Cieszę się, gdy ktoś w ogóle odpowiada. (Tu wykluczam Bronmusa) Gdyby jeszcze merytorycznie o tekście?
Jeżeli ciekawi Cię forum, portal, który żyje, to zapraszam na PW.
Tam mogę agitować.

Jerzy Edmund

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bronisław_Muszyński

Teorii dryfu kontynentalnego, nie zamierzam ci wykładać, boś inteligencją tożsamy z pierwocinami życia Pangei. Wyjaśnię jeno, Bronmuszko, że chodnikowe nie nadają się do odsłuchiwania.
Wiem, bardzo byś chciał, żeby było inaczej. Masz blisko, pełzając.
Niestety Life is brutal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @agfka Francuzi lepiej sobie radzą z porodami.
    • @Moondog @andreas tu masz fragment tylko nie znalazłem z napisami jest na YouTube całość i polecam Pozdrawiam również  @MIROSŁAW C. Zacząłem czytać Rok 1984 i odłorzyłem ale może wrócę bo zapowiadała się ciekawie Pozdrawiam 
    • morze szumiało szumi i będzie szumieć wiatr wiał wieje i będzie wiał pola były orane są i będą niebo się chmurzyło chmurzy i będzie chmurzyć kamień był niemową jest i będzie echo wtórowało wtóruje i będzie wtórowało deszcze padały padają i będą padały noc była ciemna jest i zawsze będzie słońce księżyc i gwiazdy świeciły świecą i będą świecić kwiaty pachniały pachną i będą pachnieć wilk wył do księżyca wyje i będzie wył kura znosiła znosi i będzie znosić jajka ptaki śpiewały śpiewają i będą śpiewać kosmos był wielki jest i zawsze będzie ogień płonął płonie i będzie płonął rzeki płynęły do przodu płyną i będą płynąć drzewa rosły do góry rosną i będą rosły tęcz była barwna jest i będzie człowiek nowe odkrywał odkrywa i będzie był grzesznym jest i zawsze będzie śmierć była złem jest i będzie nuda nudziła nudzi i będzie nudzić człowiek bał się śmierci boi i będzie się bać człowiek wierzył wierzy i będzie wierzył czekolada smakowała smakuje i będzie ból istniał istnieje i będzie istniał seks podniecał podnieca i będzie podniecał bogowie gniewali się gniewają i będą gniewać głodni głodowali głodują i zawsze będą głodować rak chodził do tyłu chodzi i będzie chodził orzeł był naszym godłem jest i zawsze będzie matki rodziły rodzą i będą rodzić życie ludzkie było jest i zawsze będzie cenne wielcy mówili mówią i będą mówić orędzie sąd był jest i i będzie rozjemcą jedzenie było jest i zawsze będzie kolędą śmieci były problemem są i zawsze będą ludzie kochali się kochają i będą się kochać dzieci umierały umierają i będą umierać wojny trwały trwają i będą trwać ludzie rwali włosy rwą i będą rwać płakali plączą i będą płakać dobro walczyło ze złem walczy i będzie walczyć ludzie marzyli marzą i będą marzyc pieniądz rządził światem rządzi i będzie rządził krew była czerwona jest i zawsze będzie człowiek błądził błądzi i będzie błądził w tym trudnym świecie to wszystko klamra spięte niby takie proste a czasem niepojęte  
    • Letni pocałunek zapowiada gorący…
    • @Konrad Koper ↔Dzięki:)↔Chyba raczej na pewno:)↔Pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...