Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bal pod głową


Marcin_Olszewski

Rekomendowane odpowiedzi

Noc. Wkrótce taniec myśli na parkiecie
Ciemne płaszcze mroku w oknach oczu
Bal duszy. Bez potwierdzeń zaproszenia
Nie ja zapraszam. Wnętrze

Czarne powozy na podjeździe głowy
Kandelabry oczu ze wskazaniem drogi
Mozaika uczuć na posadzce. Maski słów
Muzyka serca bije po strunach

wino krwi uderza

Twój sen. Sto kilometrów od miejsca balu
Odległości nie dzielą. Pary myśli tańczą
Jestem z boku. Spisując historię zdarzeń
Śpij spokojnie. To u mnie zakłócenie

ciszy nocnej w ciele

Jasność. Czarne powozy odjeżdżają
Gasną świece oczu. Ściany duszy milkną
Otwierasz okno dnia. Parapet biblioteką
Rękopisy zdarzeń z balu uczuć mojej duszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


@Marcin_Olszewski

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pomysł na wiersz - przypadł mi do gustu, ma klimat.

Tylko nie wiem czy wiersz nie cierpi na nadmiar metafor dopełniaczowych.

płaszcze mroku, bal duszy, mozaika uczuć, kandelabry oczu,
maski słów, muzyka serca, ściany duszy, świece oczu, rękopisy zdarzeń.

Metafora dopełniaczowa to połączenie mianownika z dopełniaczem,
(kto, co - kogo czego) mająca - rzecz jasna, walor przenośni. Prawdą jest, że to najprostszy, najłatwiejszy i najbardziej popularny chwyt warsztatowy.

Nie mam przesadnej niechęci do tego rodzaju przenośni, ale moim skromnym zdaniem, najlepiej po prostu je policzyć i przyjrzeć się, czy ich nadmiar nie jest czartem złego gustu.

Bez urazu, proszę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...