maria_bard Opublikowano 24 Listopada 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2016 Są ulice, którymi chadzają podeptańcy, nieszczęśnicy, co nigdy nie jadali małmazji w Elizjonie. Są grzeszne spelunki, gdzie bywają stateczni niedokochani, płaczący nad kieliszkiem. Są maleńkie, nieodkryte zakątki podświadomości z łożami dla niedośpionych snów. Dopiero tam zaczyna się gra o wybór doskonałej szczęśliwości. Każdego wieczora diabły kołysząc się w tak bębnów piją gorący rum. Ku Ziemi idzie dym z rozgrzanego kotła rozpusty. Są takie sypialnie na Ziemi, gdzie kobieta wchodzi na kobietę. Tuli jej piersi, całuje szyję, gładzi rozbełtane włosy, głaszcze brzuch, dotyka swoimi wargami jej warg sromowych. Pod nią druga podnosi pośladki, poddaje się naciskowi. Wilgotna, już gorąca czeka na język, krople śliny. Szuka jej pochwy, żeby włożyć w nią swoją dłoń. I zaraz obie pieszczą swoje łechtaczki językami. Jest gejzer. Diabli mieszają w kotłach, podgrzewają palenisko. Nie kończy się nic. Elizjon trwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Annie Opublikowano 24 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2016 No no, Mario! Wydaje mi się ,że twój wiersz jak najbardziej pasuje do tego co teraz przeżywamy już nie tylko w Polsce ale i na świecie w ramach szeroko pojętej tolerancji seksualnej. Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maria_bard Opublikowano 25 Listopada 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2016 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie jestem pewna, czy tylko o tym jest ten tekst. Dzięki za słowa komentarza. Cenię Twoją opinię. Pozdrawiam. e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Annie Opublikowano 4 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Chciałam powiedzieć, że odważnie napisane ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jolanta_S. Opublikowano 9 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Niesmaczny, niekobiecy... Pozdrawiam :) Jol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maria_bard Opublikowano 11 Grudnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2016 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. On nie miał być kobiecy albo niekobiecy. Miał być taki, jakie bywa życie. Ono niekoniecznie zawsze bywa smaczne. Zależy, co kto w nim lubi i wybiera. Pozdrawiam.e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna_Myszkin Opublikowano 13 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2016 Dla mnie to wiersz o mniej lub bardziej intensywnym poszukiwaniu szczęścia, dla niektórych - tych nieustających w swoich dążeniach do niego - nieliczących strat ani zysków to jedyna droga, taka bez kompromisu jakiegokolwiek. Nieważne, czy społeczny, czy religijny... Tak sobie przeczytałam i tak mi się podoba. Pozdrawiam Cię, Elu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maria_bard Opublikowano 16 Grudnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2016 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Może nie powinnam była pisać tego tekstu. Dużo lepiej wyraziłaś, Beato, mój zamysł. Bardzo dziękuję. Elka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się