Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Prosto z mostu


mars

Rekomendowane odpowiedzi

Rzeki nie lubią sztucznych barier
Pieniąc się nanoszą muł i zwłoki
Wchłaniamy kamień mostu palcami
Nie wierząc że to już tyle lat upłynęło
Jak niewidomi czytamy go brajlem
My wyznawcy 'tego co będzie'

Wełtawa zmywa malowane lata
Tak jakby wczoraj nie było czasu
Nie było kanonady głodnych armat
Nie było królów nie było bogów

Wsłuchani w walca wysokiej częstości
Przez chwilę światem rządzi bezdomny
Grający na elektrycznych kieliszkach
Z nieświadomą niczego wodą

Dziura w głowie się rozrasta
By pomieścić krzyk Nepomucena
Wzywającego trójcę na daremno
Na potrzeby przemarszu wojsk
Rozpędzonych cząstek z CERN
Twoich gorzkich od prawdy słów
Na fali I'm begging you for mercy
Przemknęło przez myśl "chyba
Oszalałem" na jakieś trzy sekundy

Więc prosto z mostu Karola
Biegniemy do Lavki na piwo
Z dobrą nowiną że boga już nie ma
Rzeki nie znoszą sztucznych barier
Pienią się żłobią po dnie jak ludzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...