Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

muzeum historii całkiem naturalnej


Anna_Myszkin

Rekomendowane odpowiedzi

znajdujemy się w części
niegdyś zamkniętej dla zwiedzających

dwuosobowy personel rozgościł się
w przytulnych wnętrzach
każde w swoim gromadziło
skrzętnie zapasy z wypraw
do wspólnej kuchni
na wypadek chwilowego spadku
cukru względnie empatii

na jej półkach słoje stoją nietknięte
najwyraźniej opuszczała skrzydło
w popłochu

jak państwo wiedzą
nie porzuca się dobrych wspomnień
bez granicznych sytuacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się wszystko, od samego tytułu.

Wrzucając w krzywe zwierciadło doktryny Machiavellego: "racja państwa"(np kowalskich)-jak to często u Ciebie bywa- uległa inflacji (czyli cały misterny trud...)

Wpuszczenie "wycieczki" w świat konfesyjny, półjawny, a więc i półtajny w oparciu o maestrię narracji kustosza, jest zabiegiem bardzo udanym, bo robi z czytelnika bezstronnego widza (zaabsorbowanego "zwiedzaniem", na etapie gdy szczegółowa eksploracja zagadnienia jest jeszcze w powijakach), a nie osobę opowiadającą się momentalnie po czyjeś ze stron ( choć niewątpliwie, to na " jej półkach słoje stoją nietknięte).

Poza tym, jest to co lubię:tekst w tekście, a nie zgadywanka w oparciu o dwuwersowe "żachnięcie" autora.(I nie jestem fanem sześciuset stronicowych monodramów-żeby była jasność:))



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Anna_Myszkin


Przeczytałam komentarz Mariusza. Mam doła, bo poczułam się za głupia.


To jest jeden z Twoich znakomitych tekstów.
Może ja, naznaczona dyskursem politycznym, tak go odebrałam.
Nie potrafię tak znakomicie napisać.

Pierwsza strofa (pomijam pierwsze dwa wersy, które tę historię określają) tak namacalnie opisuje naszą teraźniejszość.

Ostatnia strofa „muzealna” przypomina mi graniczne sytuacje, niekoniecznie dobrze zapamiętane.

pozdrawiam, Beato! pisz!!! e.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pan, jak zwykle zresztą, czyta powierzchownie i bazuje na utartych szlakach, więc zaskoczenia nijakiego tego rodzaju komentarzem nie ma po mojej stronie.
Pomija Pan kluczowe słowa, w tym przypadku takim jest - zawarte w tytule - "całkiem".
Poza tym "historia" to także czyjaś opowieść, a nie tylko przedmiot w szkole.

No i jeszcze jedno, zupełnie poza tematem wiersza: śmiem twierdzić, że nie było Panu dane odwiedzić żadnego muzeum historii naturalnej, skoro pisze Pan takie banialuki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Anna_Myszkin
Kompletnie Cię nie rozumiem, po co to całe tłumaczenie?
Wiersz jest świetny!
Nazywanie ponurego frustrata "panem", jest nie tylko nadużyciem w kategoriach społecznych, ale i kpiną z językoznawstwa, a konkretnie etymologii.
Poza tym w pusty łeb, (pustka- pusta, niewypełniona przestrzeń) nie wciśniesz żadnych argumentów!
Pozwolisz, że etymologię "zatwardzenia" odpuszczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mariusz_Sukmanowski

za inwektywy powinieneś być zbanowany na co najmniej na rok, bo u Ciebie tykanie personaliów to reguła...Admini widać skorumpowani i w jednej konfraterni - nie reagują...niemniej obiecuję sobie osobiste spotkanie na którym odbiorę sobie ręcznie i z procentem podatek od chamstwa! a góral nie żartuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...często najtrudniejsze obrazy mają najprostsze obramowanie w przeciwieństwie, do tych egzaltowanych kiczem w bizantyjskich ramach.
w interpersonalnych relacjach często dochodzi, do kiczu, egzaltacji, hipokryzji lub fałszu danych sprzed zawiązania się relacji. taki stan rzeczy oczywiście może procentować, ślepotą, tumiwisizmem lub arogancją, a nawet zazdrością snującą przypuszczenia o niecnych tajemnicach. sztych opiera się na prostej zasadzie każdego w swoim pudełku. z jednej strony fajnie - bo cicho. z drugiej(?) pomimo pozornie wspólnej przestrzeni nic najemcy o sobie nie wiedzą odgrywając "pozory i pomyłki", bo wymaga tego aktywność, zwłaszcza ta, przy otwartych na współplemieńców oknach.

ot refleksja - czy trafna względem tekstu(?), to nie ma znaczenia - ważne, że się pojawiła, choć to raczej odgrzewany kotlet "obserwatora"

no i cóż - wersyfikacja w punkt (jest estetycznie i przejrzyście)
dobrze było zajrzeć :-)


Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie wiem czy słowo "panem", "ponury frustrat" lub "etymologia" jest inwektywą,
jednak wydaje się mnie, że tłustek to groźba i chyba karalna
wygłoszona publicznie z wcześniejszym [u]czynnikiem[/u] chyba [u]pomówienia[/u]
Powyższe wskazuje na wyraz:

humanistycznego albo, raczej "humanitarnego" wykorzystania argumentu siły, jako "intelektualnej" zawleczki od lirycznego granata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ten wpis pana Sojana nie pozostanie bez reakcji. Zresztą , te, które pojawiły się w ciągu ostatnich dni, także. Ale mówić niegrzecznie (to oczywiście eufemizm) to jedno, a sugerować skorumpowanie, to już co innego. Taka moda ostanio zapanowała chyba...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mithotyn

Dzięki za wizytę.

Tak właśnie jest: tak w poezji, jak i w życiu, trudno czasem uniknąć werbalnego (i nie tylko) blichtru, ale w przeciwieństwie do emocji na żywo, szuflada ma czas dla wierszy - zawsze można próbować wyłapać frazy, które skazałyby twór na miano kiczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



I dziwne to !!! Jeśli napiszę "podoba się", otrzymuję jako zwrotkę "mój Ty znawco". Jeśli napiszę odwrotnie. UUUUU !!! Tu już (często) pouczenia z serii "inwektyw i określeń pejoratywnych" heheh itp., oraz monarsze obwieszczenia typu - "jak bardzo słabo znam się na rzeczy". I wiesz to akurat, już dawno, dawno temu, daaaaaawno, albo jeszcze dawniej zauważył niejaki Krasicki heheh

"Król i pisarze
(autor J.I.Krasicki)

Król jeden, pełen myśli i projektów dumnych,
Kazał spisać szczęśliwych regestr i rozumnych.
Ten, co pisał szczęśliwych, znalazł bardzo mało;
Pisarzowi rozumnych papieru nie stało:"

Ja natomiast zauważyłem ( o ile z pamięci dobrze przywołuję ) na tej stronie ... kiedyś, taką oto końwersację - rozmowę( niech będzie, że) pomiędzy A -A heheh. "Jestem po Polonistyce - Wiem lepiej". Odpowiedź ???!!!-; "Jestem po dziennikarstwie - to lepiej wiem"- cy cóś podobnego heheh. Żeby nie przedłużać ( bo "szkoda hawaryty") podaję dwa linki.http://www.majewska-opielka.pl/zmien-kurs/ = czytałem Covey'ja, jawohl heheh. I jeszcze to co nasmoliłeh kiedyś tam ;) http://truml.com/profile/prose-detail/190200

= felieton ;) jakem szczęśliwy heheh. pozdro

PS No może bez tego ??!!
"znajdujemy się w części
niegdyś zamkniętej dla
zwiedzających"

aaalee i tak felieton ;))

PS PS Pozdrawiam koterie wszelkie heheh. Gdyby ktoś nie widział co zacz = to niejaki Mel Gibson nie zagrał na ten przykład w 4 części Mad Max = koteria ?? A niektórzy mniej?więcej? "gorsi"? rozdawali sobie ze śmiechem orły ;))) = koteria ??? !!!! , aaaaleeeeż tam ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...