w kuluarach

każda podróż ma swój koniec
każde życie ma swój cel
każda miłość ognie
popiół

cichy wiatru w uszach szloch

choćbyś złapał świat za ogon
i pochodnię prawdy niósł
to dopadnie cię
sól w oku

cichy wiatru w uszach szloch

aż usiądziesz gdzieś na schodach
tęskno w niebo zadrzesz łeb
i pomyślisz dobry Boże
kończmy już

cichy wiatru w uszach szloch
skrzydła kruka Mery Lou

za kurtyną

Ehh...

Tu kruki, tam gawrony
psów brakuje do tej sfory

Lepiej cierpieć niż nie żyć
chyba że wiesz gdzie i kiedy ;)

Super ! Gratuluję!. Pzdr.

@Stefan_Rewiński
miło..Pozdrawiam..:)

blablabla.......
powinno być karalne
kradzież czasu

trochę ci się Heniu ta "ballada" rozjechała :)

Bardzo dziękuję..:)..brakowało mi kurwa tak konstruktywnych opinii..:)

to emocjonalny wykrzyknik dla prostaków, może oznaczać zaskoczenie, tak pozytywne jak i negatywne...ale też jest wyznacznikiem podstawowych braków z zakresu słownikowego;
mnie najbardziej przekonuje teza, że panowie nadużywający tego wyrazu w rzeczy samej są głęboko zakompleksieni, i nadrabiają męskość "wyrazami"...

o wierszu nie piszę, bo jest zbudowany niemal wyłącznie z frazesów, po stokroć zużytych -

..o męskości Sojan to masz mgliste pojęcie..:)