przy okazji

widać za mało tęskniłam wierszem,
bez przekonania czy małowiernie
optymistyczne klomby w marzenia,
dopełniaczowe niecierpki cierpień

co tam u ciebie, ta sama bieda?
ciągle za mało do powiedzenia,
te same meble ze stanowczości
albo uporu, nie lubię, sprzedaj

mówiłeś, ludzie nie chcą dziś prawdy
przecież kłamałam przez całe życie
za co ta kara, czyżbyś uwierzył
w słowa motyle, w ćmy jasnolice?

a ja wciąż sklejam potworki z myśli
zlepiam bezsensy bez rąk i nóżek
mija godzina, kilka miesięcy
pięć lat minęło, więc gdzie są róże?

omatko liryków, Alicjo z bajek!
jakie to szczęście, że wróciłam przed skrobaniem marchewki!
PRZEPIĘKNY wiersz. zabieram ten kawałek ślicznej poezji miłosnej. i mogę spokojnie zająć się niedzielnym obiadem.

a tak, swoją drogą, zaczyna się wysyp poezji miłośnie jesiennej, najpierw Dyziek, teraz Ty.
to i mnie wypada wkleić coś niebawem, miłosnego, a przynajmniej jesiennego!
buziaki, Alicjo!

Wklej

Dawaj, dawaj Madziu, zaraz przyjdzie zima i będzie lipa.
Dziękuję, lecę do Dyzia
Cmok

lirycznie
mądrze
nie przerysowane z ilustracji bajkowej
cieszę się że zajrzałem bo zwykle nie zaglądam
czasami dobrze jest przeczytać tak wyważony wiersz /
również pod względem technicznym -
ale jedyne co mogę powiedzieć na ten temat
to jednakowa liczba sylab w każdym wersie :)
ale czy jest stały akcent i inne
i czy jest to sylabiczny wiersz tego nie określę :)
bo na rysowaniu wiersza rymowanego się nie znam
ale nie wątpię też że Ty się znasz więc jestem spokojny o dopracowanie

t

z bajek i z Krainy Czarów... Kokietka od Weny:)po rosole DELICJE I AMBROZJA albo odwrotnie
całość wykwintna a pojedyncze wersy-myśli perełki
chyba skoczę po róże...pozdrawiam:))

Dziękuję Tomaszu, ja tez się nie znam ale zdaje mi się, że jest.

Wiersz sylabiczny, rodzaj wiersza regularnego, w którym podstawę rytmu tworzą: stała liczba sylab w wersie, stały akcent żeński w zakończeniu wersu, stały akcent paroksytoniczny i średniówka w wersach dłuższych niż ośmiozgłoskowe.
Ale najbardziej cieszy mnie to, że nie skazujesz mnie na stos za rymowanie.

Pozdrawiam ślicznie :)

.

To ja po jakieś winko, :)*

.

To ja po jakieś winko, :)*
a ja ciasteczka wlasnej produkcji, no i na deser pigwóweczka...
piękny wiersz Aliss!!! buziak i tulam cię za to!!!obyma skrzydłyma:P

.

To ja po jakieś winko, :)*
a ja ciasteczka wlasnej produkcji, no i na deser pigwóweczka...
piękny wiersz Aliss!!! buziak i tulam cię za to!!!obyma skrzydłyma:P

mówiłeś, ludzie nie chcą dziś prawdy
przecież kłamałam przez całe życie

Witaj Alicjo - powyższy cytat pięknym wyznaniem prawdy - każdy ma jakieś małe
kłamstewka - tylko o nich zapomina ...
Śliczny wiersz na każdą porę ,ponieważ bije od niego światełkiem oraz ciepłem .
Nic się nie zmieniło twoje piszanie - ciągle jest piękne .
pozd.serdecznie Alicjo

Troszkę mi nabujałeś Waldemarze, szczególnie z tym "ciągle"
jesteś przemiły i do zjedzenia, dziękuję.
:)

I niedziele, zwłaszcza przed obiadowe, bywają świąteczne
Jesienią zwłaszcza, jeśli na stół nakryty tak klasycznie, zamiast obiadu wpada najwykwintniejszy deserek
Już się rozsiadam, Pozdrawiam

Rymowane też może być piękne. Bardzo delikatny, na pewno fachowo napisany, chętnie się czyta, pozdrawiam:)))

Smacznego, Dyziu Marzycielu :)
Dziękuję

Powtórzę za Marcinem Świetlickim "rym nigdy nie umrze"
Dziękuję i pozdrawiam :)

Rymuj, pisz, bo to się czyta, i zamyśla, i podziwia. Bardzo "dla mnie", nawet mamy te same kwiaty w wierszach. Buziak i cieplutkie pozdrowienia, Alicjo,

Para:)

więc już nie sklejaj potworków z myśli
nie twórz bezsensów w podejrzliwościach
wierszy przepięknych nam trochę ziścij
gdyż zgrabne słowa miło nam dostać

zwłaszcza wiązane jak bukiet kwiatów
kanonem rymów niczym kokardą
co mają w sensach ukryty atut
czytać u Ciebie to zawsze warto


pozdrawiam Jacek

mnie las wyrasta pod samym oknem
wybrane treści sieją się same
jak gie emo czy brud z paznokci
choć do ruszenia wciąż tkwią na amen

na korytarzu dębowy korzeń
ze starych desek gwoździe wyciąga
od rana dziury łatam w podłodze
więc mnie pojutrze (wróży?) wyglądaj
;)
smakowicie u Ciebie Alu, całe 5 lat
a to bidula ta peelka
Pozdrawiam.

bardzo bym chciała przemiły Jacku
żeby jak mówisz nie podejrzewać
nie potrzebuję bo wiem na pewno
zamiast mnie czytać znudzony ziewa
machnęłam ręką zemsta jest słodka
stąd zamaszyście wywijam piórem
dziury nie zrobię a krew wypiję
wszak w którymś miejscu ma cieką skórę

:)




to znaczy piórem napadac
składam

Dziękuję Aniu, tak dobra jesteś dla moich wierszydeł, że aż :)*