***/analogia taka/

nie wiem czy kiedyś widziałaś
pierścienie saturna
odbijają się polifonią w biodrach
jak włókna yukata w gejszy
derwisz w tańcu

ta gwiazda
była kiedyś słońcem

był biały kruk na progu
bywało brzemiennie
krew na rękach
martwe łono
carskie cięcie

Pani to nie jest ostra
proszę Pani
ostrość to sufit
wyciąg
gipsowa forma

nie fiołek leśny
nie fagetalia taka

bardzo chciałabym zobaczyć obraz w twoich oczach
obraz tego wiersza

mnie zatrzymał, zatrzymał na długo
dziękuję

Seweryna

zatrzymuje ten wiersz czytelnika bo to dobra poezja jest,

cholera, jeżeli ten obraz był widoczny, to wolałbym, żeby nikt go nie zauważył, bo chodził za mną od tygodni. cieszy komentarz, serdeczności

a to mi miło

bo to dobra analogia taka,a nie jakiś tam fiołek leśny
pozdrawiam

wciąga czytelnika!
bardzo mi/sie :)))

serdecznie pozdrawiam - Jola.

TYLKO DLACZEGO analogia skończona na fiołku leśnym? to jak kariera skończona w izbie wytrzeźwień....tak analogicznie!

J.S

Od "białego kruka", jest wiersz. Początek przeładniony i efekciarski.

fiołek leśny jest cacy, cacy. cieszy komentarz, pozdrawiam

pozdrawiam również

/zakończył jak zakończył:)/ na fiołu, bo to dedykowany taki, żartobliwie tak. izba wytrzeźwień owszem, owszem; saturniczna taka.

może i racja, nie obstaję