Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Głupi


Valium

Rekomendowane odpowiedzi


Już oddech na wadze
strzałką równy ciału

Ciało to granit, koks
stos kamieni z drżących mięśni

Mięśnie to komórek banda
absolutnie bezjądrowych

I jądro gwiazdy gdzieś umknęło
jednej, co ma straż za oknem wieczną

A zza okna tylko łeb straszliwy
po dwakroć swoje żebry wznosi

I już lekko otępiały nóż
dnia skórę nocy z gumy tnie

I ciało wzrok rozwiera
ciało smrodem kwitnie

Naonczas chwilkę snu
porywa w dłonie swoje

koszmar Magdy, którą raczyłem
krzywdzić i skrzywdziłem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... skąd ta pewność. Lepsze "takie" natchnienie niż obojętność.

A co do wiersza, to tak na szybko skomentuję, bo nie mam ręki za bardzo teraz. Ładunek emocjonalny jest, nie podążam za to płynnie za łańcuchem obrazów, uczuć. Czyli forma kuleje.

Zastanawiają mnie jeszcze te "żebry", ale moze jestem zdekoncentrowana i nie łapię.

Jestem za młoda na "panią".

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

starałem się, żeby kolejne strofy nawiązywały do końcówek poprzednich. To taki tani chwyt literacki. Widziałem w kilku profesjonalnych wierszach ten zabieg.
Dziękuję za komentarz
cześć
P.S Naonczas to chyba taki archaizm, tak mi się wydaje
Żebry to czynność wykonywana przez żebraka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...